Content
- Najpopularniejsze w BUSINESS INSIDER
- Są zarzuty w sprawie Buddy. Chodzi m.in. o loterie. Nagranie z zatrzymania
- Michał Probierz odkrył go dla reprezentacji. Tak mówi o zwolnieniu selekcjonera
- Trzy opinie do czterech. To dlatego wybuchła afera z udziałem Buddy
- Sporządzam intercyzy dla celebrytów. Rozmowy zwykle zaczynają się na długo przed pierścionkiem
Grupa ta miała zajmować się wyłudzaniem podatku od towarów i usług oraz organizować nielegalne gry hazardowe – loterie w internecie. „Buddy”, oszuści bardzo intensywnie eksploatowali jego markę w swoich scamach z „konkursami”. Można pomyśleć, że jego zatrzymanie w poniedziałek 14 października skłoniło scammerów do zmiany postawy. Jak się okazało, Budda i pozostałe zamieszane w tę aferę osoby zostały zatrzymane ze względu na… "Według prokuratury faktycznym celem działalności loteryjnej było obchodzenie kasyno internetowe ustawy o grach hazardowych" — czytamy w "Pulsie Biznesu".
Najpopularniejsze w BUSINESS INSIDER
Zapytaliśmy więc Ministerstwo Finansów o szczegóły loterii Buddy, czy jest prowadzone postępowanie wyjaśniające w sprawie wydania na nią zezwolenia, ale także, czy są weryfikowane inne zezwolenia. Na pierwszy rzut oka więc wygląda, że loteria promocyjna Buddy była prawidłowa, o czym zapewnia Beata Wentura-Dudek. Aktualnie Budda jest jednym z najbardziej wiarygodnych polskich twórców. Dlatego też postanowili to wykorzystać oszuści, którzy żerują na naiwności najstarszych oraz najmłodszych osób korzystających z internetu.
Są zarzuty w sprawie Buddy. Chodzi m.in. o loterie. Nagranie z zatrzymania
Budda słynął z internetowych loterii – a ta "pożegnalna" miała przyciągnąć jeszcze więcej chętnych. Youtuber zorganizował ją w niedzielę, 13 października. O wartości 2,125 mln zł oraz nagrodę pieniężną w wysokości 10 tys.
Michał Probierz odkrył go dla reprezentacji. Tak mówi o zwolnieniu selekcjonera
10kobla zwraca uwagę, że nieruchomości i samochody prezentowane przez Buddę jako jego własne w rzeczywistości należą do Aleksandry K. Chodzi tu m.in. O nieruchomości, na której wybudowano siedzibę kanału, Dozeland oraz samochody zakupione od MGP. Autor sugeruje, że ten schemat może być właśnie wykorzystywany do unikania podatków lub prania brudnych pieniędzy. Warto zauważyć, że Budda czy jakikolwiek inny influencer zawsze informuje swoich obserwatorów o planowanych akcjach marketingowych.
Trzy opinie do czterech. To dlatego wybuchła afera z udziałem Buddy
Na taką loterię promocyjną zgodę wydała Izba Administracji Skarbowej w Krakowie. Tak oświadczyła na swoim profilu na LinkedIn Beata Wentura-Dudek, która nadzorowała loterię. "Organizator zgodnie z przepisami uregulował opłatę do Urzędu Skarbowego w Nowym Targu za wydane zezwolenie, opłata w wysokości 10 proc. łącznej wartości puli nagród" — napisała. Skoro więc loteria była legalna, dlaczego śledczy zarzucają mu organizowanie nielegalnego hazardu?
- Rzekomy adwokat twierdzi w nim, że środki przeznaczone do rozdania Polakom (20 mln zł) mogą zostać skonfiskowane „w najbliższym czasie”.
- Co prawda, szerzenie treści nie powinno narazić nas na żadne nieprzyjemności, jednak z dużym prawdopodobieństwem jest to dopiero początek procesu zbierania danych.
- Można więc powiedzieć, że trzy organy — prokuratura, Warmińsko-Mazurski Urząd Celno-Skarbowy w Olsztynie oraz Zachodniopomorski Urząd Celno-Skarbowy w Szczecinie — miały podejrzenia co do loteryjnej działalności, w którą Labudda był zaangażowany.
- Śledczy uznają jednak, że to nie były zwykłe loterie promocyjne, a pieniężne.
- Do tego celu na podstawionych stronach pojawiły się „wywiady” z osobami publicznymi, jak z ministrą Agnieszką Dziemianowicz-Bąk czy marszałkiem Sejmu Szymonem Hołownią.
- Pilc, skoro w loteriach promocyjnych uczestnicy biorą udział nieodpłatnie, to nie można na nich zarabiać.
Sporządzam intercyzy dla celebrytów. Rozmowy zwykle zaczynają się na długo przed pierścionkiem
Jedną z przyczyn mogły być podatki, a konkretnie możliwość odliczenia VAT. Przede wszystkim zachować ostrożność i nie ufać ofertom gwarantującym szybkie zyski, zwłaszcza jeśli promują je znane osoby. Aby uniknąć takich zagrożeń, zaleca się stosowanie ogólnej zasady ostrożności w internecie – jeśli promocja wydaje się zbyt dobra, by mogła być prawdziwa, to prawdopodobnie prawdziwa nie jest.
Musicie uważać, przestrzec swoich rodziców, bo to wygląda bardzo wiarygodnie. "Zatrzymano 10 osób, w tym youtubera Buddę. Przeszukano kilkanaście miejsc, w których zabezpieczono materiał dowodowy – m.in. dokumentację księgową, dokumentację elektroniczną" – zaznaczyła Pasieczyńska. Cyberprzestępcy zakładają teraz fałszywe konta w mediach społecznościowych, podszywając się pod Buddę. Swoim ofiarom obiecują wysokie wygrane pieniężne oraz inne atrakcyjne nagrody. Posty z fałszywymi konkursami rzekomo reklamowane przez „Buddę” nie zniknęły z Facebooka – oszuści wciąż prowadzą fałszywe profile. Nie oznacza to jednak, że nie zauważyli ostatnich wydarzeń; postanowili je wykorzystać do własnych celów.
— W założeniu uczestnik może wziąć udział w loterii dodatkowo, jako pewien bonus do produktu lub usługi objętych loterią — wyjaśnia Bartosz Pilc. Takich loterii corocznie organizowanych jest bardzo dużo, zwłaszcza w branży dóbr szybko zbywalnych. — Owszem, zarzut organizowania nielegalnej gry hazardowej budzi duże wątpliwości — uważa radca prawny Bartosz Pilc, partner w kancelarii CORE Law, specjalizującej się m.in. — Na loterie Buddy oraz inne podobne zostały wydane zezwolenia odpowiednich izb administracji skarbowej. Regulaminy tych loterii były zatwierdzane przez odpowiednie organy KAS. Na poziomie czysto formalnym ciężko tu cokolwiek zarzucić — ocenia mec.
Znani influencerzy, w tym Budda, komunikują się głównie przez swoje oficjalne kanały. Oszuści to wykorzystują i zakładają podobne konta na platformach społecznościowych, ale co istotne — z drobnymi zmianami w nazwie użytkownika lub zdjęciu. Skoro interesuje cię świat YouTube’a, być może korzystasz też ze Snapchata?
DEC
About the Author